Wątek: Moja droga do sukcesu ;)

Dziękuje, dziekuję Erix - towje słowa wywołują u mnie jeszcze wiekszą mobilizację.

Sisetrku kochany - czym ty sie dołujesz . Przecież ty już masz super figurę jak na swój wzrost - ważysz przepisowo A po za tym ładnie trzymasz dietkę - więc nie mów mi tu że jeszcze pół roku. Usmiechnij się

do zobaczycha jutro

Kolejny piekny dzień
Od rana postęp w pracy magisterskiej
O 15 zamierzam popływać
Dietka od rana pieknie rozpoczęta - oby tak dalej

Witam po przerwie Mialam chwile zalamania, ale juz obiecuje byc grzeczna. Zeuska, bede brala z Ciebie przyklad. Zadnych odstepst od diety, chce schudnac szybko, a potem sie martwic co bedzie dalej.
I w pisaniu pracy tez powinnam wziasc z Ciebie przyklad.... ja mam tak niefajnego promotora, ze nie umiem sie zmobilizowac i pojsc do niego zapytac, kiedy zaczynamy badania.
Pozdrawiam cieplutko!!

zeuska81 czytam Twój pamiętnik i zazdroszcze Ci ogromnie konsekwencji i racjonalnego podejścia do diety, no i ogólnie odżywiania....
Gratuluje pięknej utraty wagi i zycze z całego serca cobyś osiagneła swój wymarzony cel i czuła sie dobrze w swoim ciele
pozodrowienia!!!!
ps. Tez kiedys studiowałm w czestochowie

az sie milo Ciebie czyta... tylko brac przyklad - jestes dla mnie "dietkowym wzorem" i oby tak dalej; gratuluje!!!!!!!!

HEJ! HEJ!

U mnie też pieknie: słonko świeci, bezchmurne niebo... :P
Wpadam tylko powiedzieć: miłego popołudnia życzę! Ale widzę, że Ty zeuska81, od rana w świetnym nastroju Oby tak było jak najdłużej!

Papatki!

Hej

Ja też Cie podziwiam za konsekwencje i za brak "większych wpadek". Mnie do pisania pracy jeszcze daleko ale teraz żyje praca mojego M. (on ma głupiego promotora :/)

Miłego dietkowego wieczoru

WITAM!

zeuska81 Jak tam wypad na basen? Udał się?

ŻYCZĘ MIŁEGO ORAZ DIETKOWEGO PIĄTECZKU I CAŁEGO WEEKENDU! :P :P :P

hej dziewczyny

dzięki wszystkim za odwiedziny. Basenik był wczoraj i jestem z tego powodu bardzo zadowolona Pływałam jak szalona - i mysle czy dzis znów nie pójść - ale moze pocwiczę w domciu - jutro jednak pójde napewno
Wczorajszy dzień uważam za udany - było co prawda 1094kcal - ale to chyba nie ma znaczenia, ze przekroczyłam limit o kilkanascie kalorii (44kcal)

Dzis od rana też ładnie dzionek rozpoczety
Troszke czasu spedziłam na szukaniu odpowiednich materiałów do pracy i zaraz zmykam pisać mój program, na którym cała moja praca się opiera
dietka zachowana w granicach rozsądku czyli z planowanym obiadkiem bedzie około 700kcal - więc do wieczora zostanie mi jeszcze 400

joannnnnn - fajnie, że wpadłaś na mój wątek. Ja z pewnościa też cię odwiedzę w wolnej chwili. Możesz mi powiedziec, na której uczelni i co studiowałaś?? - jesli to nie tajemnica oczywiscie

całuski dla wszystkich

Hej

Ja w niedziele mam w planach iść na basen i mam nadzieję, że mi sie uda

Miłego dietkowego weekendu życze