Ejjjj, ejjjj, prosze mi tak nie mówić, też jestem za skasowaniem tego posta!!!

Poza tym....wiesz, widać po Tobie, że jesteś mądrą osóbką, ze poważnie myślisz o życiu, no a zacząć od nowa nie jest tak prosto. Ale wierzę, ze przyjdzie dzień, kiedy tak sie stanie!!!

U mnie też często z rana pojawia się entuzjazm i chęc do odchudzania, a wieczorem wygasa teraz od październikia mam zamiar kolejny raz się za siebie wziąć i też się boję, że będzie to słomainy zapał, ale moze jednak...tym razem sie uda? Może Ty też spróbujesz i tym razem sie uda? Będzie dobrze, jeśli ja zaczynam odzyskiwać nadzieję, to Ty też musisz!!!!!!!!