heh, wiem doskonale jaki to ból... wszakże przytyłam z 56kg do 73 ale jestem opytmistycznej myśli

ja się ważyłam nawet co 4 dni, głównie po napadzie, bo chciałam się przekonac ile zawaliłam, i zazwyczaj waga wskazywała więcej lub tyle samo a to prowadziło do kolejnej załamki i kolejnego obżarstwa, a wagę mam w domu, kiedyś potrafiłam na nią wchodzic 3 razy dziennie teraz pierwszy raz od 6 dniu na niej nie stałam i też zamierzam się zważyc 1 kwietnia, oraz dokonac wszelkich pomiarów