Wątek: dietkuję sobie ;)

To ja nie rozumiem, co u Ciebie jest nie tak, bo przecież ja od Ciebie dostałam...

O, nawet teraz wysłałam i dostałam od innej Forumki Priva :P

Może nie masz włączonej funkcji powiadamiania o prywatnych wiadomościach, bo do innych docierają, tylko Ty nie odbierasz, ta dzisiejsza PW też tkwi nie odebrana

No ja też nic z tego nie rozumiem. Wszytsko mam ustawione OK i nie działa - nie mam żadnych wiadomości ... Czekam aż mi odpiszą z serwisu Idę poczytać co tam u Was

Dziś to mam taki fajny dzionek, co to już wszystko rano zrobiłam ... rower, hulaj dupcia, golonko, SPA ...

Później przez @ wybyłam z tego świata pod kocyk Teraz złapał mnie nastrój jakiś taki melancholijny ... Chyba se Claptona zapodam na wieczór... a cooo ...
Cieszę się, że poznałam Was wszystkie, że tu sobie jeste m i chudnę pomalutku Że mam wiarę w swój nowy sposób na życie... że nie mogę się doczekać aż będzie 77, potem 66, potem 55 ... To będzie fajne ... Kupię sobie jeansy 29/32 potem może 28/32 lub nawet 27/32 - kiedyś w takie właziłam
Że mój kochany będzie mi kupował ciuszki W tej chwili zakupy to dla mnie koszmar - co nie wezmę do przymierzalni (poniżej 40/42 nie schodzę) to albo za ciasne, albo brzydkie albo beznadziejnie leży .. Tak więc mam 2 pary spodni, kilka bluzek i tak już od roku .. Reszta za małe A za dużych kupować nie chcę
Następne spodnie kupię sobie jak będzie 6 z przodu - i oczywiście będą lekko przyciasne, żeby motywowały
To jest jakiś paradoks, bo od czasu jak tyję, postrzegałam się szczuplejsza Dopiero teraz, jak oglądam zdjęcia z początku wakacji, to jestem w szoku. Taka anoreksja w druga stronę - jest się przy kości, a patrzy się na siebie jakby się te kości miało na wierzchu... W zeszłym roku miałam 74 kg .. i to było koszmarne .. w tym 10 więcej .. Jak zjadę do 74, to chyba dopiero wtedy będę czuła, że się odchudzam, bo narazie muszę dobić do tej nadwagi z zeszłego roku
Co najdziwniejsze, mój kochany P. nie postrzega mnie jako grubaska, zawsze prawił mi komplementy, więc miałam gdzieś swoje wałeczki miłości I nadal mi te komplementy prawi, teraz dodatkowo ślini się za każdym razem jak się spotykamy i tak suszy zęby, jakby nie mógł warg złączyć
łoj to dopiero jest motywator - ten Jego wzrok i te zakupy w sklepach z ciuszkami w przyszłym roku ...
Idę na 3 już dziś spacerek na ściernicha i dołączam raporciki


RAPORT JEDZENIOWY
- kawałek suchego razowca z pomidorem i jajo na miękko,
- pół papryki duszonej w piekarniku, kawałek suchego razowca,
- zapiekanka z kalafiora z odrobiną sera i fasolką szparagową, papryka duszona,2 pieczarki, kawałek cycka kury,
- 1.5 szklanki soku warzywnego
- 4 ibupromy
- 100 litrów yerba mate
Więcej już nie dam rady z racji brzucha



ROWEREK - 8.6km/28min/300kcal
HULAJ DUPCIA - 40 min - wielki siniak na prawym biodrze i kostkach bo uczyłam się kręcić w prawo.. Nie mogę być taka skrajnie lewicowa
3 SPACERY

Mnie mój mąż nigdy nie motywował do chudnięcia, bo on wolał mnie pulchną, takie kobiety bardziej go kręcą (niestety)
Teraz woła na mnie: szkieletor a przecież gdzie mi do szkieletora

Bardzo ładne raporciki zwłaszcza ten ibuprom w menu

Miłego ścierniskowania

wiesz Mojemu tez nigdy nie przeszkadzaly kilogramki nadprogramopwe...ale ja chcialam,żeby był mega ze mna dumny i zaczelam nad Soba pracowac a teraz Onmnie wspiera jak nikt inny i ejstz e mnie dumny hihihih

oj wiesz Simbus ja mam pdoobnie z ubrankami..jakis miesiac temu bylam na dyuzych zakupach i teraz mam wszystko luzne-a nie lubie luznych rzeczy za bardzo;p hiehiehe a waga Ci łądnie spada...no nic tylko chwalic

o a co Ty tak te spacerki lubisz?

Kasia, ale szkieletor to brzydki był, a Ty jesteś śliczniutka jak marzenie


Chcę zrobić mojemu niespodziankę (ma instruktora karate, a ja jeździectwa ) i w tym roku rozpoczyna prowadzić swoje grupy... Mam zamiar pojawić się na treningu ... Chociaż karate to kompletnie nie moja dyscyplina, to pierwszy rok to same ćwiczenia są Zobaczymy
A spacerki lubię, bo mam szalonego psa, który potrzebuje bardzo dużo ruchu i codziennie wyrabiam co najmniej 2 intensywne spacerki
A dziś to już było tak ciemno, że strach to w majtkach czułam jak wracałam sama po nocy.. brr...

A możemy prosić o fotkę pieska

Zamieszczone przez Kasia Cz.

A możemy prosić o fotkę pieska

A proszę bardzo nawet więcej [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ALLLLLLE FAJNY

ojejq jejq...jak sie tapla w błotku:0 hehehehe mojej Luce pokaząła to dziwnie na ekran patrzyła;p