Rudziku ;-)
Gratuluję tego kroczka :-) (ja również dziś odmówiłam sobie pięknie wyglądającego pączuszka) i zjadłaś mniej - świetnie :-)). Myślę, że jesteś z siebie zadowolona, a jeśli nie, to naprawdę możesz - oprócz tego, że pomożemy Ci my, pomoże Ci również entuzjastyczne nastawienie i uśmiech :-).

A jeśli chodzi o dietę South Beach... jestem tutaj króciutko, ale zauważyłam, że jest bardzo popularna na tym forum - również muszę się z nią zapoznać bliżej... Kto wie, czy nie przypadnie mi go gustu? :-)

Echh, Rudziku, ja również po odchudzaniu sporo przytyłam (ach, ten bezlitosny efekt jo-jo!). Kiedy czytam Twoją wypowiedź, widzę siebie sprzed kilku dni - nie wiem, czy za tydzień będę równie silna, ale na dzień dzisiejszy wręcz płonę wiarą i nadzieją w siebie (siebie, którą będę potrafiła akceptować).

Życzę Ci wytrwałości, uda się, prawda?

KOBIETO, góry możesz przenosić !!! :-)))