ja do świąt jeździłam codziennie przez 2 godziny, ale potem jakoś przestałam i znów ciężko było mi zacząć...ale taka ładna pogoda mnie strasznie mobilizuje
chciałabym do wakacji ważyć tak 60 - 65 kg...byłoby cudnie 
i ciężko mi się zmobilizować do jakichś ćwiczeń na brzuch (mój jest tragiczny!), bo nie znoszę brzuszków, ale będę musiała coś wymyślić
niestety tutaj wagi nie mam, ale mam zamiar przywieźć swoje stare spodnie i mierzyć, aż się w nie zmieszczę (kiedyś na mnie wisiały, a teraz ledwo przechodzą przez biodra, a o zapięciu zamka mogę tylko pomarzyć...) - jeśli się w nie zmieszczę, to tak na oko będę ważyła ok. 68 kg, czyli już będzie dobrze 
nic to, trzeba się za siebie brać, bo samym gadaniem nic nie zdziałam
Zbyt ładna dla brzydkich, A dla ładnych za brzydka
Za gruba dla chudych, A dla grubych za chuda.- czekoladoholiczka
Zakładki