Strona 65 z 79 PierwszyPierwszy ... 15 55 63 64 65 66 67 75 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 641 do 650 z 783

Wątek: Bez dat do celu. Pani Joasia walczy:-)

  1. #641
    Aggatqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    No i jak minął dzień?
    Mój naukowo, zaraz się kładę i od rana to samo
    Dziś ok. 1150-1200, w tym maliny i truskawki. A na obiad był bób. Pyyyszny, mówię Wam.

  2. #642
    mustikka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2007
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    867

    Domyślnie

    witam czwartkowo

    ja dzisiaj śniadanko grzecznie zjadłam, o 10 jadę na uczelnię stać w kolejce do promotora po podpis i o 14.00 (mam nadzieję, ze zdąży) na uczelnię biegiem, oddać pracę potem szybki powrót do domciu i z mamusią na zakupy szukam od 2 miesięcy butów i jakoś nie mogę znaleźć....więc będzie grzecznie, bo nie będzie czasu jeść głupot

    a te farbowane włoski to Twoje czy mamusi??

    buziaki :********

    M

  3. #643
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Witam dziewczynki Mój wczorajszy dzień prawie idealnie zmieścił się w limicie. Włosy zafarbowane, moje włosy - nie mamusi Najpierw trochę zdychałam po przedwczorajszym wieczorze ale jak już w końcu mi przeszło przyjechał G. i było bardzo miło. Dziś plan jest wzorowy. Nie wiem jeszcze do końca co zjem na obiad bo po pracy jadę na zakupy. Muszę sobie kupić jakieś normalne klapki, czy japonki prędzej, przed wyjazdem do Gdyni, żeby sobie tam nóg nie połamać na trawie albo plaży i wyglądać jak człowiek. Obudziłam się dziś głodna ale zaraz zjem śniadanko i będzie git Postanowiłam przerwać rehabilitację, więc w końcu będę miała więcej czasu dla siebie i nie będę umierać z wycieńczenia w tym upale. Cieszę się. Noga mnie chwilowo nie boli, więc tylko wieczorkami, o ile będę w domu, rowerek przed tv będzie mnie męczył. za równiutki tydzień o tej porze będę już siedzieć w samochodzie zmierzającym do Gdyni. Nie mogę się doczekać
    Tak więc miłego czwartku Wam, i sobie też, życzę kochane

  4. #644
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Witam witam...
    Wczorajszy dzień też można spokojnie zapisać na plus. Nie będę pisać co zjadłam, ważne, że limicik prawie nieprzekroczony Byłam na zakupach i szlag mnie trafił. Chciałam sobie kupić klapki ale niestety te "normalne", "fajne" bez błyszczących pierdół i złotych podeszew były oczywiście nie w moim rozmiarze Dziś do wieczorka też będzie grzecznie ale.... potem się zacznie. Idę na wielką imprezę, więc wiadomo, że będzie ciężko

  5. #645
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Widzę że świetnie sobie radzisz i na pewno z imprezą też sobie świetnie poradzisz, a najważniejsze to bawić sie dobrze
    Miłego weekendu
    Pozdrawiam

  6. #646
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Slicznie dietkujesz...tez bym tak chciala. Ja mam straszne problemy z powroceniem do diety Na wadze dwa kilo mniej ale postaram sie to zrzucic do wyjazdu. mam dwa i pol tygodnia. Milego dnia:*

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  7. #647
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Oj dziewczynki prawda jest taka, że ostatnio wcale sobie nie radzę. Odkąd 12 czerwca na wadze pojawiło się 54.4 nic dobrego się nie wydarzyło. Wręcz odwrotnie Zupełnie nie trzymam się dietki. Jak już nawet przez cały dzień jest ok wieczorkiem sobie to odbijam jakimś piwkiem albo inna głupotą. Teraz zostały mi trzy dni do wyjazdu i nic się raczej nie zmieni. Może chociaż uda mi się zobaczyć na pewno to 54.4 z powrotem bo gdzieś się zagubiło Dziś jadę na obiad do rodziców, więc nie wiadomo jak będzie ale jutro i pojutrze będzie ok. Mam dwa na maksa zajęte dni, więc nie będzie czasu na wtopy. Dziś jak wrócę do domku biorę się za wielkie pranie. Jutro jadę po pracy do dermatologa a później szybko lecę do kosmetyczki. A pojutrze wielkie pakowanie, malowanie paznokci i możliwe, że fryzjer, bo byłoby dobrze skrócić grzywkę. G. pracuje wieczorami a później wyjeżdża dzień wcześniej niż ja, więc nie będzie mnie kusił. W sumie to nie do końca on mnie kusi, wczoraj sama osobiście go wyciągnęłam z domu na piwko Plan jest taki, że jak wrócę z Gdyni zabieram się ostro za gubienie kilogramów ale co z tego wyjdzie to już inna sprawa. Zostaną dwa miesiące do wesela przyjaciółki. Chciałabym bardzo przez ten czas jakimś cudem zrzucić te 4,5 kilograma, które zostały do 50tki. Buziaki wielkie:*

  8. #648
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Taram taram... Od przyszłego tygodnia zacznę prawdopodobnie męczyć Was moimi fotkami Idę dziś kupić aparat, więc... Heheheh nie mogłam się powstrzymać - musiałam się pochwalić

  9. #649
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Wspaniała nowina - ja już nie mogę sie doczekać. Pewnie pięknie, szczuplutko wygladasz
    Miłego dnia

  10. #650
    Aggatqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    Super, super, ja też jestem ciekawa
    Bierz się za siebie jak wrócisz, Joanno,
    Wierzę w Ciebie!

Strona 65 z 79 PierwszyPierwszy ... 15 55 63 64 65 66 67 75 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •