kurcze... nie wiem co z tymi słodyczami zrobić... doszłam do wniosku, że tak na prawd nie chce z nich rezygnować bo to ważna dla mnie przyjemność i dlatego mi z nimi nie idzie... wiec zmieniam strategię... do 1200kcl słodycze mogę jeść... zobaczymy...

dziś zjadłam 1300kcl... ale coś gruba się okropnie czuję... a okresu nie ma :/