Wątek: Moja droga do szczęścia :)

Secretive jak tam dietka
Mam nadzieję że trwasz w Swoim postanowieniu bo jak nie t klaps na d***

NO TO LECIMY Z KOKSEM!

Waga mnie dziś rano załamała, ale za to dala porządnego kopniaka w dupsko. Dziś 60 dni do wyjazdu do Turcji, a więc bierzemy się do roboty. W planach 8kg!

Jak będę miała chwilkę to Was poodwiedzam. Niestety mam remont w domu i idę z ojcem panale układać Buziaczki :*

no to sercetive to dzielaL

Już 900 kcal zjedzone w cudowny sposób.
Sniadanko: 4 wfale ryżowe z serkiem hohland light i ogórasem
II Śniadanie: Kefir 0% z grejfrutem i otrębami
Przekąska: jabłko
Obiad: 100g piersi gotowanej kurczakowej, kawałek białego sera, pomidor, ogórek konserwowy

A zaraz Kubuś zabiera mnie na 30km na rowerku

Hej Sectetive Jestem pewna, ze bez problemu zgubisz te 8 kg w ciągu dwóch miesięcy : i nalozysz jakis super kostuimik kąpielowy - oczywiście bikini w rozmiarze 36 \

Ja za 3 tygodnie ide na wesele, zobaczymy, w co się zmieszcze

Pozdrawiam serdecznie
Co dziś jesz na obiadek? Moze coś ściągne

Ile kal moze miec smażono - pieczone udko z kurczaka takie malutkie?

i jak po rowerku....zakwasy sa?

fajnie ze Kuba Ci pomaga hihih

Dzień dobry
Ale smutna niedziela za oknem... Pada i pochmurno, a chciałam iśc na rowerek...

Drugi dzień dietki rozpoczęty pysznym śniadankiem i nie mogłam przejść spokojnie obok wagi i musiałam wejść na nią. Wskazała 58,9, więc tragedi nie ma. Jutro liczę na 58,0 i do końca tygidnia 57
Zakwasów brak... Ja już zawodowym rowerzystom jestem, bo 100km to w ciągu tygodnia robię. Marzy mi sie taka trasa, aby w jeden dzień zrobić 100km tylko musze znaleźć kogoś kto ze mną pojedzie
Oj bikini w romiarze 36 na pewno nie załóżę ze względu na moje duże cycki. No chyba, że jak w H&M kupuje się bikini oddzielnie góra i dół to majteczki 36 będą jak nic
Na obiadek wcinam kurczaczka, bo wczoraj więcej ugotowałam i wogóle mam zamiar jeść bardzo dużo białka w postaci sera, kurczaka, kefirów i jogurtów, a jak najmniej węglowodanów (jedynie na śniadanko).

No no widzę że dietka wzorowo tak trzymaj
A pogoda rzeczywiście do kitu

haha tzreba bylo miec duze cycki?:P:P:P

no u mnie tez dzien nie byl zbyt pogodowo ladny...ehh..

kurde tyle kiloskow na rowerku... no brawo

Hej!

Dobry pomysl z rowerem,przyjemnie sie spala kilogramy.Moje dwa kolka sa chwilowo niestety niesprawne i poluje na jakis nowy rower.
Jesli zacisniesz pasa,to pewnie zgubisz w 8 tyg 8 kilo,choc ja jestem zwolenniczka-zgub mniej,ale trwale.Bo wszystko,co szybko ucieklo,szybko tez wraca...niestety.

Poza tym wazysz naprawde nieduzo i pewnie wygladasz bardzo dobrze nawet z 58kg

Milego dnia!