To co napisała Dorcia powinnaś wziąć pod uwagę. Sa w necie tabele z indeksem glikemicznym . Warto je sobie przyswoić. A ta marchewka to dobry przykład. Ja osobiście nie jem tej gotowanej. A warzywa z rosołu...no cóż takiego z kostki, czy takiego z mięska?



Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska








[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]