Ajaka! Ty to masz myśl! To jest naprawdy dobry pomysł, od jutra zabieram pojemniczki z jedzeniem do pracy.A powiedz mi - skoro mamy podobny styl życia - jak jest u Ciebie z I śniadaniem? Zjadasz je przed wyjściem z domu? Bo ja nie zdążam, za wcześnie wychodzę. Po przyjeździe do pracy wypijam dużą kawę z cukrem i dopiero około 10.00 zjadam cokolwiek. Najczęściej kanapki ( 2 duże), jogurt, 2 jabłka, herbata. Potem o 12.00 znowu mogłabym zjeść konia z kopytami.Co ze mną jest nie tak?