-
Przecież nikt nie każe Ci jej wąchać.
-
gdybym miała psa, to bym musiała
-
Mi bardzo brakuje mojego psa. Lubiłam chodzić z nią na długie wieczorne spacery. Echh...
Niestety z królikiem/koszatniczką/szczurem na spacer nie pójdę.
Ale dziś jadę do Babci, to się trochę sama dotlenię ze słuchawkami w uszach.
-
Bes piesek wcale nie musi jesc karmy i wcale nie musiałabyś ją wąchać !!!Moja Puśka bi i tak na nią mówię ma karmę w wiaderku 5 litrowy i jak jest głodna to sobie nosem podwarza wieczko i wsówa
a spacerki wieczorne to powróca tylko niech troszkę dłużej widno będzie mój szkrabuś chodzi spać ok 20 więc będę miała czas na długie spacerki . Kto wie może zacznę biegać tylko ta moja mała psinka(owczarek mieszany z huskim)gryzie mnie za nogi jak biegnę no ale może ją nauczę :!
-
bes mialam doslownie takie samo podejscie jak ty. juz kiedys mialam kota i niestety, ale to zarcie smierdzi (oczywiscie nie dla zwierzaka, one to uwielbiaja ). ale kiedy zobaczylismy z mezem nasza malenka Zare (miala wtedy niecale 9 tyg) nie moglismy sie oprzec. zarcie nadal niezbyt ladnie pachnie, ale czego sie nie zrobi dla malego, radosnego psiaka :P
postaram sie w krotce wstawic jej zdjecia, musze sie tylko uporac ze skanerem.
-
ze mną pies przeżywałby istne piekło - jestem w 100% pewna, że nie chciałoby mi się chodzić z nim na spacer - biedak by musiał sam wychodzić
no chyba, żeby był taki jak śp. Czejen (pies mojego wujostwa ) - sam na spacer wychodził, nie gubił sierści - i tylko takie smutne oczka robił, jak się jadło coś słodkiego, że strach było w nie spojrzeć...
-
Ja lubiłam z moją psiną wychodzić na spacery, ale tylko wieczorem. Boże... 11 lat mieć psa i nagle go stracić to jest okropne... Ja do dziś czasem jeszcze mam wrażenie, że zaraz zaszczeka, kiedy wchodzę do domu...
Karma mi nie przeszkadzała, nie pachnie tak źle. Sierść gubiła tylko zimą, bo wtedy jej nie obcinaliśmy (sznaucer olbrzym), bo było za zimno.
Tak wyglądała moja Saba:
A to są moje obecne zwierzątka:
Tusiu
Mała
Maurycy
(zdjęcia będą dostępne zależnie od nastroju interii:/)
Chociaż kocham każdego z nich, na spacer z nimi nie pójdę...
-
Mort masz śliczne zwierzaki. Czy one się razem potrafią dogadać?
Szkoda, że Saby nie ma z wami. Wyobrażam sobie, jak bardzo kochany musiał być to piesek.
-
Oczywiście, że się dogadują Tylko Tusiu biega wolno po domu, reszta nie była przyzwyczajona, bo jeszcze była Saba, a zważywszy na jej rozmiary, z Małej mogłoby nic nie pozostać, z Maurycego też nie.
A Saba była cudowna...
-
Mort super zwierzaki :P
majac jakies 14-15 lat tez mialam szura (Toudi), byla cala biala i miala czerwone oczka. mialam czym szntazowac mame, bo ona sie jej troche bala
wlasnie skanuje zdjecia mojej Zary, mam nadzieje, ze uda mi sie je wkleic jeszcze dzis.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki