Uffff.... Jak ja nie lubie sie uczyc, kiedy musze Kiedy nie musze jest fajniej, ucze sie tylko tego czegoc chce,...EH... Wczoraj bylo ok, oby dzisiaj tez, a we wtorek na wage... W sumie to bede zadowolona jak nie bedzie wiecej... No, zobaczymy
PLAN NA DZIŚ:
ŚNIADANIE: chleb chrupki z serem light, kawa z mlekiem
II ŚNIADANIE: jabłko, herbatniczki
OBIAD: kawałek wołowiny z makaronem ryżowym
KOLACJA: buraczki
No a co do ruchu to mam nadzieje pobiegac 30 min, zrobic 9 dzien A6W i moze troche potanczyc
Pozdrawiam Was i zycze milego dnia