No fakt dziewczynki, ciężko jest się wybrać na taką nockę czy w ogóle gdzieś z małymi dzieciaczkami, mając na głowie jeszcze pracę... Ale na pewno się kiedyś uda :P

Westalko, pisałam u Ciebie - w zeszłym roku włóczyłam się ze znajomymi i nawet nie wiem, czy nie było lepiej niż teraz. Więc jak tylko jest okazja i możliwości naprawdę warto się wyrwać

Zakończenie dnia pozytywne. Oprócz tego, że zamiast projekty pisać to ja spałam (duża pogodoczułość ostatnio, a niestety upał i zbieranie się na burzę). Dietkowo ok = obiad brokuł + seler + marchew + jajeczniczka ze szczypiorkiem. Soczek. Kolacja = sporo warzyw z obiadu + maślanka z otrębami ze śliwkami. Trochę się przejadłam, ale długa noc przede mną Z ruchu - chwilowo tylko spacer, zakupy oraz po schodach na moje piąte piętro w obie strony :/

Pozdrawiam wszystkie odwiedzaczki