Hi szakalkaw.
Cieszę się, że tak dobrze Ci idzie, jesteś pełna optymizmu, dlatego chyba nic się nie stanie, jak trochę Ci go uszczknę, ba ja mam teraz doła. Kryzysik, tak bardzo źle znoszę rozwód ze słodyczami. Zapycham się owocami, ale one guzik mi dają. Trzymaj za mnie kciuki!