Wtrącam sie w Waszą rozmowę, choć z pewnymi oporami![]()
![]()
(napisałam się mnóstwo chwilkę wcześniej i zeżarło mi cały post
)
widzisz Asiu, wiesz już, że popełniałaś błędy i zdajesz sobie z tego sprawę, że musisz to naprawić i ... to jest najważniejsze, tego się trzymajnie przejmuj się kąśliwymi uwagami
Twoje reakcje na rady (często broniąć się od razu atakujesz) powodują, że ludzie po prostu z bezsilności, że nie mogą do ciebie dotrzeć stają się w jakiś sposób okrutni.Bezsilnośc powoduje, że szukają mocniejszych słów.To pewnie nie jest słuszne ale ... jesteśmy tylko ludźmi
Forum służy temu, zresztą jak każde, że możesz każdy wyrazić swoje zdanie. Pewnie tu ktoś coś nietrafnie ujął, ale nie sądzę, że zrobił to, żeby Cię obrazić![]()
Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że wiesz już, że źle robiłaś i starasz się temu zaradzić. A to już 100-milowy krok, jak nie większy, do przodu... nie przejmuj się tak bardzo i nie bierz tak bardzo wszystkiego do siebie i serducha , a będzie ok.
życzę sukcesu![]()
Zakładki