Strona 11 z 35 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 347

Wątek: Silna :)

  1. #101
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Przyszłam Cię pocieszyć... takie dietkowe załamki chyba są nieuniknione... jak poczytasz rózne pamiętniczki, to nawet te najbardziej wytrwałe i "twarde" co jakiś czas wymiękają. Najważniejsze, żeby się jakoś trzymać. Mnie jak się zdarza załamka, to pędzę na forum, od razu mam wsparcie i jakoś jest lepiej. od ostatniej wpadki parę dni temu trzymam się pięknie.
    To, co u Ciebie jest pocieszające, to fakt, że u Ciebie wpadka to 1600 kcal, a nie 5000, jak to się zdarza niektórym (np. mnie ). Więc poczucie klęski jest, ale przynajmniej obiektywnie nie zjadasz tyle, żeby potem tyć. Ja sobie myślę, że w ogóle utrzymanie wagi, czy wyjście z diety jest trudniejsze od samej diety. To już musi być sposób na życie po prostu. I tu się pojawia to, o czym napisałaś: w towarzystwie jesteś inna, dziwna, wszyscy jedzą, a Ty zawsze masz fanaberie. Ja nie mam na to sposobu: czasem odpuszczam dietkę, spisuję dzień na straty i potem wracam, a czasem staram się wybrać z menu coś, co się w dietce mieści. poza tym moi znajomi, którzy wiedzą, że dietkuję, biorą to w planach pod uwagę, na obiedzie u rodziców mama coś robi pode mnie itp. Więc inni też mogą to ułatwić, jak się z nimi dogadasz. Mam ten problem podwójnie, bo nie jem mięsa i ciężko jest czasem, jak jesteś u kogoś i jest tylko mięso. Zdarzało mi się nawet zjadać z obrzydzeniem kotleta, bo niecierpię się użerać z mało wyrozumiałymi ludźmi.
    Jakoś trzeba to sobie poukładać i próbować żyć na codzień zgodnie ze swoimi przekonaniami. Nikt nie mówił, że będzie łatwo
    Całuski! Trzymaj się i nie daj załamkom!

  2. #102
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    dobra racja - jest ciezko do kitu i takie tam... ale nie poddam sie chocby nie wiem jak pod gore bylo - to juz jest sukces - wytrwac mimo porazek... w ostatecznosci bede walczyla o utrzymanie wagi - zawsze cos

    wczoraj 1300kcl - jakos nie moge zejsc nizej ale staram sie tej ilosci nie przekraczac...
    przez ta pogode nie rowerkuje ale dzis 1h chodzenia - zwsze cos

    dzis 50.0kg ufff...

    bardzo bardzo dziekuje za wsparcie...

    tez nie jem miesa i wiecznie marudze ale jak mowie o odchudzaniu i utrzymaniu wagi to mowia ze glupia jestem... latwo mowic ludziom co jedzac fast foody i slodycze nie tyja :/

  3. #103
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Moja wspołlokatorka żre wszytsko - słodycze, fast foody, smażone, pieczone i waży 40, w porywach do 39 kg, no i gdzie tu sprawiedliwość?

  4. #104
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    dokladnie :/ a ja sie mecze i nic :/ wlasnie zarloczne chudzielce sa dolujace :/

    przedwczoraj 1300kcl wczoraj 1300kcl wczoraj 49.9kg a dzis 50.4kg tja ja sobie cialo sobie... i jeszcze chlapa i nie rowerkuje :/ i zaburzenia miesiaczkowania ble :/

  5. #105
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Ja to chyba z 1700 kcal dzis zezarłam, i jak ja mam wrocic do wagi sprzed weekednu majowego?

  6. #106
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Kurczę, najważniejsze, to się nie frustrować za bardzo, tylko trzymać się dietowych założeń bez względu na wszystko. Na dłuższą metę musi to przynieść efekt, jeżeli nie będzie wpadek, to może nie z dnia na dzień, ale za jakiś czas zauważysz, że waga spada. Ja przynajmniej tak się pocieszam
    pozdrowionka!

  7. #107
    gafka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    HMMM Megg skad ja znam takie wspollokatorki, wiem ze to potrafi byc dobijajace ...!! ehhh no ale swiat jest brutalny i nic na to nie poradzimy :/

  8. #108
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    u mnie chłopak tak je wszystko i niezdrowo, wprawdzie brzuszek mu rosnie ale gdybym ja tak jadla to bym ze 100kg wazyla :/
    dobra podsumowanie mojej nieobecnosci: malo ruchu :/ ale ok 1300kcl jalam dziennie no oprocz dwuch dni gdzie jakies 1500kcl najgorsze ze ciagle mi sie chce slodkiego nic innego mnie tak nie intaresuje jak czekolada i ulegam :/

    dzis 50.0kg i wznawiam rowerkowanie

    najgorzej ze zaczyna sie ciezki czas zaliczen a ten tydzien mam caly fakultetow i cale dnie na uczelni do 20 :/ masakra, juz mi sie nie chce nic :/
    a jak musze sie zmobilizowac i uczc to zawsz mam miliony rzeczy do zrobienia i tysiaca zaintresowan i ciagle cos mi umysl zajmuje i na nauke miejsca brakuj :P

    dziekuje dziewczyny za odwiedziny

  9. #109
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Echhh, ja cały weekend tak wcinałam, że powinnam dziś 100kg ważyć mam kryzys dietowy

    U mnie też zaczynają się zaliczenia, w maju muszę dwie prace napisać, a zawsze jak się uczę, czy coś piszę, to lubiłam sobie coś skubać - czekoladę,paluszki, cukierki...a teraz nie wolno nie potrafię się uczyć bez tego, bo ciagle myśle, ze czegos mi brakuje

  10. #110
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    W trudnym okresie zawsze można sobie wcinać paluszki z marchewki, ogórka, "chipsy" z rzodkiewki itp Gorzej, jak słodycze nie dają spokoju... cóż, pozostaje trochę ulec Kalorycznie całkiem ładnie, więc się nie przejmuj.
    Życzę natchnienia i zapału do nauki...

Strona 11 z 35 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •