-
odchudzanie zimą to najlepszy pomysł. Ja mam nadzieję że do sierpnia, wtedy mam urlop bede juz duzo szczuplejsza. W końcu to lato tez ma byc upalne.
Kolejny dzien, tylko szkoda że taki paskudny, pogoda fatalna a ja na dodatek od rana jestem strasznie głodna i najchetniej bym zjadła coś porzadnego a tu niestety musze sie trzymac diet.
na sniadanko bułka z serkiem tartar i jeszcze bym coś zjadła, ale musze wytrzymac do 12 wtedy pora na drugie sniadanie. Naszczęscie zaraz wychodze na 30 min. poza prace to zapomne troche o jedzeniu.
-
Aisha, a ja sie nie dziwie ze jestes glodna! 880 kcal??? Kazdy by byl!
Masz tu linka do watku Margolki:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...asc&highlight=
poczytaj go, prosze...
-
Diekuje za link, przeczytalam poczatek i chyba rzeczywiście troche przesadziłam z iloscią kalori. od dzisiaj postaram sie jesc troche więcej.
Bardzi ciekawy watek, całośc przeczytam później.
-
Aisha buttermilk ma rację te 880 to stanowczo za mało koniecznie zwiększ ilość kalori to naprawdę zaprocentuje będziesz lepiej chudła wiem to sama po sobie i pilnuj tego..warto....tak teraz ci mowię ale na początku odchudzania to jak nie czułam głód to byłam szczęśliwa wtedy to jakbym czuła że chudnę hehe to ssanie w żołądku było przyjemne..ale to nie tędy droga tak nie można cały czas buziaczki
-
Jeszcze do dzisiaj myslałam, że jak zjem mniej kalori np.ok.1000 to szybciej schudne. Teraz sie dowiedziałam że lepiej jesc wiecej. Zwieksze do 1200 i zobacze czy bedą efekty. Człowiek jednak uczy sie całe zycie.
Jestem juz po obiadku, miałam ryz z warzywami z patelni, taki z paczki w formie mrozonki. Bardzo dobry polecam i wiecie co ma mało kalori, z tego co jest napisane na opakowaniu to wynika że 100g ma 62 kalorie. zjadłam jakies pół paczki czyli ok.150 kalori.
Teraz musze troche odpocząc bo po jedzeniu nie mozna cwiczyc i na rower.
wieczorkiem poczytam link margolki, ciekawe rzeczy tam pisza.
-
Hej AISHA636 ja tez uwielbiam warzywka z mrozaki mniam pychotka Ciesze sie ze dietka Ci idzie superowo..ja tez nie narzekam no moze troche na cwiczenia. Bo mam na nie lenia.
Buziaki..:*:*:* Milego dnia
-
Hej!!!
ja tez sie staram raczej dobijac do tego tysiaca. czasem nawet troszke w gore .zamierzam jeszscze miesaic byc na diecie 1000kcal a potem zwiejksze sobie do 1200kcal, bo nie chce sie rozchorowac przez swoja glupote. chudnac to jedna sprawa, a robic to rozsadnie i bezpiecznie to druga.
ja tez lubie ryz z warzywami z patelni
-
Pora zakończyc ten dzień. Jestem tak wykończona ze nie mam juz siły na nic, dlatego sienie bede rozpisywac.
Kalorie 1050
płyny: 3 herbaty, kawa, 1l.wody
ruch: rower, aerobik
Ide poodwiedzaqc inne watki i chyba dzisiaj pójde wyjątkowo wczesnie spac.
-
aisha.. ja mam to samo..
cale moje zycie.. a uwierz mi ja sie odchudzam naprawede cale zycie.. (przestalam tylko na 2 ostatnie lata i dlatego zawedrowalam na 92) myslalam zjesz 1000kcal.. dobrze!!! zjesz 500--> lepiej.. zjesz 0?? ty boska silna istoto..
ty wiesz jaki ja szok przezylam gdy mi dziewczyny na tym forum powiedzialy ze jesli organizm dostajke mniej niz 1000 to reagule szokiem i momentalknym, przejsciemw tryb oszczednosci!! i ze cala moja filozofia odchudzania wziela w leb??
dlatego rozumiem ze teraz to ci bedzie ciezko..
wiem jak czulam sie ja jak to uslyszalam..
myslisz sobie.. a ja bylam taka dumna ze tak malo dzis bylo.. a okazlo sie ze zle..
jak sie okazuje.. istnieje zlosty srodek..
ps: pierwwsze 8kg schudlam na praktycznie glodowce.. jesli waga sie zatrzymywala.. z 300-maks 600kcal na dzien robilam 0.. minely 2 miesiace a ja dopiero teraz koncze leczyc plamy na skorze ktore mi sie zrobily i afty w buzi.. to efekt awitaminozy.. teraz juz jem 1000kcal.. i biore witaminy..
ps: aisha.. i co?/ bylas na jakims watku faceta??
ps: buttermilk.. dziekuje Ci za link do margolki.. juz Cie prosilam tutaj bys gop dala.. ale chyba nie czytas tego postu.. wiec sie ciesze bardzo ze jednak mi sie go udalo uchwycic.. bo przez wyszukiwanie nie moglam znalesc..
-
Byłam na watku dla facetów i troche poczytałam. Kurcze oni jacys dziwni sa, inaczej ich sie czyta niż kobiety. Dziwnie było. Niby ten sam problem ale oni jakos inaczej to opisuja. Kobiety jednak bardziej wyrażaja swoje odczucia, a facet facetowi nie bedzie opowiadał jak sie czuje.
Odchudzam sie całe zycie i całe zycie inni a dokładnie rodzinka zmusza mnie do odchudzania. Na mnie to działało jak płachta na byka. Ciągłe gadanie...., nie jedz tego..., zapisz sie na aerobik. Chodziłam na aerobik z przymusu, nawet nie mogli zrzoumiec ze mi sie tam nie podobało, wiec przestałam chodzic nie mówic im nic. Jest cięzko jak ma sie starszego, kochanego brata sportowca który zawsze interesował sie sportem itp. Sama chciałam nieraz zapisac sie na coś ale z moja waga raczej nie byłoby łatwo.
Co do kalori, rzeczywiście myslałam ze jak mniej to lepiej, kiedys słyszałam ze nie mozna przesadzać ale myslałam ze 1000 kalori to dobra ilośc. A tu niespodzianka.
Po to miedzy innymi jest to forum aby sobie nawzajem pomagac. Zawsze twierdziłam ze całe zycie nalezy sie uczyć.
Wiecie co w grudniu tego roku kończe 25 lat. Obiecałam sobie ze schudne i w nowe ćwierc wieku wejde szczuplejsza. Abym mogła sobie powiedziec ze coś osiągnełam. W koncu ile mozna sie nad soba uzalać, co naogół prowadziło do tycia. Teraz tak nie bedzie.
Ryż z warzywami na patelnie naprawde jest pycha, szybkie, prosre i sycące danie obiadowe.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki