Na razie w porządku. Lekkie śniadanie- chleb chrupki, ser, wędlina. Na drugie śniadanie- 100-kcalowa kromeczka ciasta light ( z waszych odchudzonych przepisów). Obiad bez szaleństw- makaron z warzywami, talerz zupy (około 650 kcal). Wieczór za to będzie wymagał samodyscypliny- mam klasowe spotkanie w restauracji z koleżankami i kolegą, który przyjechał aż z Niemiec. Ale w towarzystwie łatwiej mi powstrzymać łakomstwo, choć pewnie bedzie jakiś drink. A może uda się zastąpić drinka lampką wina? Przyznam, ze rano miałam chwilę wahania, czy jechać na to spotkanie. Doszłam do wniosku,że powinnam jednak spotykać się jak najwięcej z ludźmi- szczególnie łakomymi wieczorami. A najważniejsze jest to, ze mimo uplywu prawie ćwierć wieku od matury spotykamy się często i lubimy się. I robiliśmy to zanim zaczęła działać nasza-klasa.pl.