Pinku, Podstolinko
Dzięki za dobre słowo i wsparcie. Nawet nie wiecie z jaką radością czytam Wasze wpisy. Dają mi nadzieję, że też mi się uda.

Zdopingowana tabelką Poziomki zaczęłam dzisiaj gimnastykę w domu. Ciągle mam zepsutą moją "machaczkę", więc postanowiłam oglądając nagrane programy wykonywać staromodne ćwiczonka. I przerażająca sytuacja- kondycję mam słabiutką. Niby cały czas się ruszam, ale dziś wyszła cała bolesna prawda. Niedawno bez problemu robiłam jednorazowo100 przysiadów, a dziś mogłam robić je w seriach po 20. Wszystkie te ćwiczenia na mięśnie brzucha, biodra- żenada. Zaledwie kilka sztuk i i to jeszcze w jakim stylu... Ogrom pracy przede mną.