wolne i lodówka, skąd my to znamy?

nie wiem, czy własnie to mnie nie gubi najbardziej. nie żebym miala duzo wolnego, ale co z tego, że cały tydzien dietkuje ślicznie, kiedy 1 wolny dzien potrafi zaprzepascic wszytskie moje starania i tak w koło....

tak było wczesniej, a od stycznia staram sie z calych sił z tym walczyć... m.in staram sie w domu nie mieć praktyczie nic do jedzenia