-
Chora, smutna, bez apetytu...
-
Mój start :)
Wiecie co? Przez ostatnie 2-3 miesiace przytylam jakies 10 kg (no, niecale)... W sumie zabieram sie juz od dawna za diete, w poscie 0 slodyczy, ale jakos nie idzie Dzis( od rana wzielam sie na powaznie) wieczorkiem wlazlam na wage ponownie i co zobaczylam?? 84!!! A niedawno bylo 74-5 i ju bylo zdecydowanie za duzo...
W tym serwisie tez jestem 1-szy raz, wczesniej korzystala z niego tylko mama, a teraz stwierdzilam ze moze przyda mi sie Wasza pomoc... Wybralam ten temat na forum, bo cudowne BMI wyszlo mi ponad 28, i powiedzialo ze mam 20 kg za duzo...no wiec mieszcze sie w przedziale 20 i w góre MNIEJ
Laseczki pomozcie!! Nie wiem jak, ale ja wszystkie chce sie podobac mojemu facetowi w miniowce( sorki, blad- jemu sie podobam, ale innym?? )
Pozdrawiam.
-
Wiam Cię AngelinoJouli.
Kilka spraw.
Nie waż się wieczorem, tylko rano przed posiłkiem.
Ja tu nie jestem pierwszy raz. Byłam, ale pod innym pseudo, ale Monika zapomniała hasła i jakoś tak wyszło...
Napisz coś więcej o sobie.
Gratuluję decyzji o odchudzaniu.
Ok, jest kiepsko... Mam doła wielkiego i boję się, że wpakuję w siebie multum jedzenia choć wątpię, bo gardło mnie boli
Jest kiepsko, bo tylko 1kg w ten tydzień, ale ten brak jakichkolwiek ćwiczeń i te lody, popcorn i frytki w weekend zrobiły swoje...
Nie wyjdzie mi także przejście na SB. Krucho u mnie z kasą, a produkty zalecane w pierwszej fazie są teraz drogie. Tak więc zostaję na 1000 Kcal i jak tylko wyzdrowieję, wezmę się za ćwiczenia.
Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję Tym, którzy odwiedzają mój wątek.
-
Leżę chora i tylko na przemian łykam (zapewne dość kaloryczne) tabletki i piję herbatki z sokiem malinowo-lipowym.
Kalorii ok. 400 nie licząc oczywiście soku i talbetek. Ćwiczeń - zero. Samopoczucie - okropne...
-
Kilka słow o sobie :)
Jestem radosną Poznanianką, tegoroczną maturzystką, więc na ruch i inne takie jakos srednio mam czas. Ale od dzis do czwartku na brak ruchu napewno nie narzekam...
Mamy finały rozgrywek siatkarskich drużyn niezrzeszonych. To my:
Ja jestem z trójką To jest to co niedźwiadki lubią najbardziej!! Kocham ten sport!!Moglabym grac w kółko, tylko czasu i chętnych mało Ogólnie uwielbiam sporty (niestety słodycze też)
**...ale jestem dzielna... dzis przechodziłam poznańskim deptakiem, masa knajpek, budek, sklepów, ja po meczu piekielnie głodna...i... kupilam wodę Wrocilam do domku, i dopiero wtedy zjadłam zdrowy obiadek...
Padam z nóg, a tyle jeszcze do roboty...
Pozdrawiam Cie Mort! Zdrowiej!!Pocieszę Cię , nie tylko Ty chorujesz.. u mnie nie ma średnio po 10 osób w klasie od ostatnich dwóch tygodni... juz padł mój przyjaciel, teraz mój facet... straszne...ale muszą się wykurować do pt, bo jedziemy na pielgrzymkę do Częstochowy("Matko Boska, daj mi zdać maturę!")...Ty też sobie wyznacz jakiś cel, to szybciej wyzdrowiejesz...[img][/img]
-
O mój Boże... Nie widać po Tobie tych 84 kg!! Chciałabym, żeby po mnie też tego nie było widać...
Właśnie wpieprzam (sorry za wyrażenie) Werther's Original i jestem wściekła... Fuck...
-
Nie widac...
Wiesz co? Raczej nie widać.. nikt mnie chudzielcem nie nazwie, ale jednak tłuszczyk siedzi w udach głównie.... a teraz i w brzuszku troche...(ale ja mam 172 cm, a Ty?)
[/url]
-
ooo jak ja chcialabym tak wyglądac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to tyle po prostu musze ogladac takie zdjecia czesciej zeby mnie silna wola nie opuscila pozdrowienia
-
Nowości:
1). Właśnie odkryłam przyczynę okropnego głoda - te pare dni w miesiącu.
2). Przystąpiłam do Klubu XXL i jestem jak na razie najmłodsza (aż mi wstyd )
3). Oparłam się wczoraj pokusie - pani od polskiego proponowała mi pyszną, gorącą czekoladę, ale zadowoliłam się pyszną, gorącą herbatką:]
Anglelino, naprawdę nie widać po Tobie nic a nic! Też tak chcęęęę...:]
No i jestem kurdupelek, bo mam tylko 160 cm:/
Agus74, no ja mam zazwyczaj słabą silną wolę co do odchudzania, ale nie mogę, po prostu nie mogę się tym razem poddać i Ty też nie. Żadna z nas nie może!
Wiecie co, 1000 Kcal nie jest już dla mnie mało. Jest wystarczająco. Boję się tylko:
1). 21 marca - jeśli Mama nie zapomni, że w ten dzień 17 lat temu czuła okropny ból, to będzie tort i obawiam się, że nie poprzestanę na jednym kawałku.
2). Świąt Wielkanocy!! Tyle słodyczy...
Pozdrawiam Was Wszystkie! 3majcie się, Kochane:]
-
Kiepsko, kiepsko... Okropnie wręcz...
Załapałam ogromnego doła i już wczoraj pochłonęłam 3 kaloryczne czekoladki z nadzieniem kokosowym oraz jakąś kanapkę, a to wszystko ok. godziny 21
Zamiast chudnąć, zafunduję sobie niedługo jakiś łańcuch ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])
No i dziś nie udało mi się oprzeć pokusie. Nie zdążyłam sobie zrobić śniadania do szkoły i uległam koleżance i zjadłyśmy bajaderkę (czy jak jej tam). Kilka kęsów, ale jednak czuję się okropnie z tego powodu.
Niech się "te" dni skończą, to może przestanę być ciągle głodna...
(śli)Maczek się na mnie obraził...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki