Uahaha, stanęłam rano na wadze iii... 64,9 Mała różnica, no ale Jesss

A dużo jem.
Np dzisiaj.

Śn: 300g jogurtu 7 zbóż
w szkole: duży jogurt pitny, kalafiorowa z chlepkiem, 2 naleśniki (na obiad polazłam)
a póżniej: ciacho drożdżowo-truskawkowe o średnicy ze 20cm z kumpelą na spółkę

I tak sobie wcinam,latams, nogi mało mi nie odpadną Chlam jak żul na dodatek i nic, nie tyję lalala

Dziś jak kumpla spotkałam to standardowo się na niego rzuciłam, skoczyłam i tak mnie trzymał i powiedział "Ty to schudłaś coś chyba" lalala

Z testów 81pkt... mogło być gorzej... razem 137... Idę jeść