-
Kami! Gratulacje ogromne! Ale gonie Cie, gonie!
Napisz jak wrazenia polyzwowe, ja uwielbiam jezdzic na lyzwach, to chyba moj ulubiony sport
-
Pierwszy raz jeżdziłam dziś na łyżwach i nie za bardzo mi to szło. Nie przewróciłam się tylko dzięki mojemu mężowi Jeśli chodzi o dietę to dziś średnio mi poszło Ale jutro na pewno będzie ok Ja się nigdy nie poddam ale też się nie katuje bo w moim przypadku to nie działa.Od czasu do czasu jeden kęsik więcej i jestem szczęśliwa. Kiedy jestem w gronie przyjaciół to nie przejmuje się,że zjem troszkę za dużo kalorii. Dzięki temu nie czuję się wyobcowana.To się sprawdza dlatego,że rzadko widuję się z przyjaciółmi-nie możemy się zgrać czasowo.Oczywiście dość rzadko odstępuje od diety, ale daje mi to radość i swobodę Nie objadam się. Jem rozsądnie ale bez ścisłych rygorów.
-
Śniadanie dziś idealne Czuję się świetnie.Niedługo idę do nauki choć mi sie nie chce
-
Dziś założyłam spodnie których dawno nie nosiłam...Wiszą na mnie T
To są konkretne efekty mojej diety cyfry na wadze nie przemawiają tak jak za duże ciuchy, które niedawno były dopasowane
-
Mój mąż właśnie piecze ciasto To niezwykłe Chce mu sie zjeść coś słodkiego.On nie lubi gotować.Nie było go trudno dziś namówić
Wczoraj w domu było ciacho ale nie jadłam. Może i dziś się uda
-
Kami, no to gratuluje za duzych spodni! Oj, jak ja lubie to uczucie! Mam nadzieje ze jazda na lyzwach Ci sie spodoba bo to dobrze robi na wyszczuplenie ud i posladkow
Mniam, a co to za ciasto bedzie? Juz sie we mnie budzi niezdrowa ciekawosc
-
Taki szybki piernik ale za bardzo mu nie wyszedł No cóż jak sie nie korzysta z przepisu tylko dodaje wszystkiego na oko to tak jest Ale w smaku bardzo dobry
Kurcze jakie to dziwne uczucie jak mąż przez cały dzień je na co ma ochotę i sie nad tym nie zastanawia a ja muszę trzy razy pomyśleć zanim coś zjem.Dziś na kolację zjadł dwa rogale z boczkiem i masłem a ja dwie kanapeczki z serkiem żółtym,rzodkiewką i do tego surówka Lubię to co jem ale czasem zjadłabym coś zakazanego.Czekam więc do świąt, bo będę wtedy pałaszować wszelkie możliwe sery,które tak uwielbiam i nie będę liczyć kalorii.Po świętach znów dieta
Jak narazie waga spada mi szybko, ale wiem,że to niedługo się skończy.Ostatnie kilogramy są najtrudniejsze.Poza tym po schudnięciu jeszcze przez jakiś czas moje ciało będzie się przyzwyczajać do nowej wagi i trzeba będzie je ładnie wyrzeżbić. Nie ma co liczyć,że sama utrata wagi załatwi sprawę.Nie mogę się już doczekać kiedy będę mogła sie za to zabrać
-
Ale Ci zazdroszczę. Schodłaś o trzy kilo więcej niż ja, w bardzo podobnym czasie. Oj musze bardziej zacisnąć pasa.
Gratuluję ci bardzo, bardzo, bardzo mocno Twoje ciuchy robią się za luźne i wiszą, a ja w moje zaczynam się dopiero wbijać, juz się zapinam w takie jedne bojówki sprzed ciąży, ale wyglądam w nich jak "idź stąd".
Miłego wtorku.
Buzia
-
Dziękuję za odwiedzinki u mnie i za napisanie Twojego menu
-
Doris23 :
Nie zaciskaj pasa jedz tak jak jadłaś byle dietetycznie.Ja zawsze na początku szybko chudnę potem jest już trudniej.
Nie jem mięsa bo za dużo go jadłam.Nie potrafiłam sobie odmówić. I tak miałam zjeść 100 g mięsa a robiło się z tego 200-300.Ciągle było mi mało.Nie jem mięsa od 6 miesięcy.Gdy zaczynałam pod koniec sierpnia ważyłam 86 kg i bez wysiłku do stycznia waga spadła do 82.Oczywiście nie obiadałam się.Potem nastąpił kryzys i w okolicy Bożego Narodzenia rzuciłam sie w wir jedzenia.Jadłam wszystko oprócz mięsa(od czasu do czasu ryby).Nie przytyłam.Chciałam więcej schudnąć więc przeszłam na dietę 1200 kcal.W praktyce jest tak,że nie czuję się jak na diecie.Rzadko udaje mi sie dobić do 1000 kcal, chociaż objętościowo jem dużo.Często sie zmuszam do dodatkowej porcji np. do owocu żeby nie jeść za mało.
Za rybami nie przepadam,ale je jem choć bardzo rzadko.Maja bardzo mało kalorii.
Nie jestem wegetarianką tylko jaroszem.
Jeśli mogę Ci coś polecić to ogranicz sie z mięsem i jedz je raz na 2-3 dni i zobacz czy to działa.Wg najnowszych badań mięso powinno sie jeść raz w tygodniu,więc jest to tylko kwestia dyscypliny.Możesz sprawdzić czy to u Ciebie działa.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Na tej stronie znajdziesz fajne bezmięsne przepisy.
Krokiety z ryżu:
Ugotować ryż na bardzo miękko-1 szkl ryżu na 2,5 szkl wody.Odstawić żeby napęczniał na 10 min,odcedzić.Zmiksować 2/3,dodać resztę ryżu,posiekany szczypiorek,pietruszkę lub koperek,2-3 łyżki otrąb pszennych,pieprz,sól i np. kurkumę(odrobinę),można dodać gałki muszkatałowej.Wilgotnymi dłońmi formować niewielkie kotlety nie za grube, obtaczać w otrębach i smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu.Uwaga są bardzo delikatne, łatwo się rozpadają.Jak tylko zrobi sie rumiana skorka są już gotowe.Smażyć na dość silnym ogniu,osączyć z tłuszczu na bibule.Najsmaczniejsze są z sosem pomidorowym i surówką z kapusty pekińskiej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki