Witam!
Ja mam dziś drugi dzień tej okropnej diety!Przyznam szczerze,że zmieniłam troszkę ją tzn: zamiast bebsztyku zjadłam schsb potłuczony młoteczkiem i upieczony w piekarniku, zamiast szpinaku kilka różyczek brokuły i dodałam 1but.kubusia do picia.Nie chcę się katować ale chcę schudnąć!Wcześniej byłam na diecie bikini i było OK, a ta dietka jest zbyt rygorystyczna i efektu jo-jo się boję. Myślę,że te moje małe zmiany w jadłospisie nie będą dużo znaczące i spadek wagi będzie!
Pozdrawiam