Dzięki dziewczyny,na Was zawsze można liczyć. Wiem, że moje problemy nie są problemami, ale ja straszna maruda jestem i mam totalnego fioła na punkcie wagi, czego moja druga połowa nie za bardzo akceptuje, a mam na mnie krzyczy, że się wpędzę w anoreksję...to mi jednak nie grozi, bo uwielbiam jeść

Dobre wieści - jutro jedziemy podpisać umowę i wpłacić zaliczkę na salę weselną
To co podobno najtrudniejsze będzie już za nami

Teraz zaczynam poszukiwania sukienki, są teraz takie cuda, że nic tylko napaść na bank i wybierać, przebierać