Kurde troche mnie nudzi już powoli to forum.... Ciągle liczenie kalorii i płacz jak sie która nażre slodyczy. Jak jesteście takie miękkie to po co sie oodchudzacie? Krecia robota...
Ja sie bawie w minijojo to zyskując to przybierając 2kg. Mam farta ze dotarłam do celu i pokochałam siebie ważącą 50kg bo inaczej tez bym sie już dawno poszła nawpieprzać słodkości. Ciężko mi teraz pilnować wagi ale sie staram bo mi zalezy. Ale znudziło mi sie ciągłe paplanie o tym samym... Chyba będe rzadziej tu wpadać...