Psotulko, tez sie cieszę

Marzenko, zaraz pobiegne sprawdzic, bo jestem w szoku

Psotulko, skorzystałam z Twoich podpowiedzi i dziś już mam zaliczone 2,25 litra.
Jestem opita jak bąk Przygotowałam sobie 2 litrowy dzbanek z wodą i zawzięłam się, począwszy od kawy zielonej, czerwonej herbaty a skończywszy na owocowych, wychleptalam wszystko, a zaczęłam od samego rana. Do czerwonej dosypałam hibiskusa i wciskałam sok z cytryny i jakoś dało się wypić
Dziś kupiłam pyszny chleb razowy pieczony na zakwasie, podzieliłam go na 20 porcji i jestem zaopatrzona w chleb na 20 dni. Mąż chleb zwykły /tez na zakwasie/ wpłaszował na 2 posiedzenia. Dochodzę do wniosku, ze teraz ogromne oszczędności będą…hihihi, nie tylko na chlebie, bo reszta w zmniejszonych ilościach i zadawalam się dużą ilością warzyw
Dziś było 1108 kcal, godzina spaceru i jeszcze poćwiczę.