Bewiku, też mam taka nadzieje. A w tych facetach to diabeł siedzi.......tak kusic, gdy człowiek walczy ze swoimi słabościami

Kwiatuszku, dzieki serdeczne, zycze Tobie tego samego

Psotulko, oj dajemy popalic tym naszym organizmom, ja przez te 77, 76 kg przechodze juz ktorys raz w ciągu ostatnich kilku miesięcy i chciałabym miec je juz za sobą, ale z godnościa przyjmę każdy wynik ważenia........trudno

Gwoli formalności, bo zapomnialam o tych kaloriach
sobota:
kalorii – 1044
dzień bez cwiczeń
niedziela:
kalorii – 1120
3,5 godz marszu