Witajcie
Rety, przyznam że się nie ważyłam dzisiaj...Zupełnie o tym nie pomyślałam przejęta wczorajszym wskazaniem.... Teraz już za poźno, wieczorem nigdy nie wchodzę na wagę bo zawsze jest więcej Ale jutro rano jak nie zapomnę to wskoczę Ale wątpię by było mniej niż wczoraj, to już by chyba było przegięcie z takim tempem.... Już się spowiadam
-kawa z cukrem bez mleka
-2 kawy bez cukru z mlekiem (max 50ml mleka 1,5% na jedną kawę)
-nieszczęsna grahamka (dlaczego ja tak lubię grahamki? całe szczęście to była ostatnia więc jutro już mnie nie będą kusić )
-serek wiejski light 150g
-paprykarz 150g (na opakowania 114 kcal/100g)
-2 kromki pieczywa chrupkiego
-1/2 jabłka (dużego)
-250ml barszczu ukraińskiego bez śmietany, jedynie z odrobiną mleka
Tak się zastanawiam ile kcal ma ten barszcz, zaraz obliczę....
Kurcze, barszcz wyszedł mi tylko 60kcal/100ml. Myślałam że zjadłam dzisiaj więcej tzn bardziej kalorycznie ale skoro ten barszcz ma tak mało to wcale nie było tak źle... A jestem tak najedzona że mało nie pęknę. Żołądek chyba bardzo mi się skurczył
Idę teraz zobaczyć na Wasze wątki. Buziaki i spokojnej nocy!