no, pomoglo! jak sie czlowiek wypisze na forum, to potem samemu przed sobą głupio i ma dodatkowy bodziec. Dziś mnie już nic nie ciągnie, dieta rozplanowana i zamierzam sie jej dzielnie trzymać. Do tego spacerek i ćwiczonka. Czuje że mogę...fajnie
Dzięki grammma za odzew, co to to nie-nie dam się prześcignąć! A co do spodni to też nosiłam nawet i 48! a teraz? 40 suuuuper nam idzie, wiecie?