51,9kg
I musze przyznać że chcąc niechcąc przekraczam dziennie 800kcal. Zawsze wplącze sie jakiś plasterek sera żółtego i szynki z indyka. Oraz mleko w bawarkach swoje kalorie jednak ma. No ale cóż z tego skoro mi to nie szkodzi... :P
51,9kg
I musze przyznać że chcąc niechcąc przekraczam dziennie 800kcal. Zawsze wplącze sie jakiś plasterek sera żółtego i szynki z indyka. Oraz mleko w bawarkach swoje kalorie jednak ma. No ale cóż z tego skoro mi to nie szkodzi... :P
niemartw sie tez jestem gruba i sie odchudzam
waze 71kg a mierze 157cm!!!! ale niemartwmy sie uda sie
nacia, Pulchra to chodzaca chudzina i pojawila sie tu zeby nas zdolowac
Pulchra, pieknie!! co mam do tego dodac??
dawaj aktualne zdjecia, bo starych faldek nie bede komentowac!!
Ależ tu cicho...
Dzisiejszy dzień wyglądał:
- pumpernikiel z bieluchem 200kcal
- ryba po grecku 300kcal
- bieluch z cebulą 220kcal
Razem 720kcal dużo jak na mnie... I jeszcze troche fety sie przewineło i plaster szynki, bawarki i kawa z mlekiem. Jeszcze grejfrucik sie zmieści. Mimowolnie zwiększam dawke kalorii do 900kcal dziennie a wcale tego niechce. No ale jak bede przy 900kcal dalej chudła to niemam nic przeciwko... :P
Oooooo siema orzeszku!!! :* :* :* Aktualne dam jak te 1,9kg ostatnie zwale z udek bo jest prawie idealnie ale ten wystający centymetr mnie wkurza jeszcze... :PZamieszczone przez kolejnaproba
I widzisz!! Udowodniłam Ci że jednak było z czego zrzucać! :P Wskaźnik bmi sucks!!!!
wiec ok, czekam cierpliwie
grzeczny z Ciebie zawodnik, nie ma co...
w kartonie czeka juz na mnie DC, ale jeszcze sie za nia nie biore..
najpierw sama jeszcze troche przyloze sie do ponetnych ksztaltow
Wiem że jestem grzeczna az sie sama dziwie... :P I kiepska ze mnie anorektyczka bo już zaczynam kombinować ze zwiększaniem ilości kalorii...
A z DC uważaj bo nieźle osłabia... Ja bym Ci polecała jeść te produkty jako kolacje bo po pierwsze starczy na dłużej a po drugie i tak sie ładnie chudnie i nie bedziesz sie czuła jak zombi. Jakie smaki zamówiłaś?
A i dzisiaj waże 51,8kg. Niema to jak okres...
Jak na razie zeżarty duży banan 180kcal, troche fety 30kcal, bawary i kawy nielicze bo to są "grosze" a zaraz biore sie za rybe po grecku... mmmmm exstasy....
Zaczynam sie powoli w sobie zakochiwać tylko że jeszcze jakby uda zwęrzyły sie o jakieś 5cm byłoby cudownieeeee... No ale może nawet tak sie stanie podczas wychodzenia z diety... Pozatym zeby było im łatwiej tego dokonać dodałam do moich zabiegów upiększających codzienny masaż ud specjalną szczotką. To ponoć szybki i skuteczny sposób na wyszczuplenie ud i pozbycie sie cellulitu... No zobaczymy czy działa.
Witaj Pulchra!!
Widzę, że nadal świetnie Ci idzie, trzymaj tak dalej
Buziaki
Super Aduchaw tylko że jeszcze nie zabrałam sie do ćwiczeń...
Cóż ja dzisiaj zjadłam hmmm...
- Banan duży 180kcal,
- ryba po grecku 200kcal,
- kalafiorowa 60kcal
- jabłko 60kcal
- serek bieluch z ceulą 230kcal
Jak zarzuce jeszcze grejfruta to bedzie 830kcal. Biorąc pod uwage bawarki i kawe z mlekiem bedzie jakoś 900kcal około... Jutro sie postaram żreć rzeczy łatwiejsze do obliczenia bo sie kurna gubie w tym wszystkim... Musze sie też zabrać za przegląd ubrań żeby zobaczyć co już na mnie pasuje a co nie. Na razie wiem tylko że jedne spodnie da sie ściągać bez rozpinania guzika a kiedyś były obcisłe...
Zakładki