Strona 69 z 80 PierwszyPierwszy ... 19 59 67 68 69 70 71 79 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 681 do 690 z 794

Wątek: mogę się wyżalić też? :)

  1. #681
    jula89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    UWAGA! historyczna chwila <fanfary> wielki leń -Jula wstaje jutro rano o godzinie 5:45 i o 6:00 co do minuty idzie...BIEGAĆ!!
    chciałam już wcześniej, ale sie wstydzę w dzień więc stwierdziłam, ż jedyną szansą jest tak niemiłosiernie wczesna pobudka

    MyLifeIsMusic, jesteśmy tylko my, bo Asiula i Klaudia to już super laski, więc pewnie paradują po mieście w seksownych ciuszkach i podrywają przystojnych menów
    A Ty pływaj jak najczęściej, pływanie ponoć świetnie kształtuje sylwetkę
    Szkoda, że ja nie mam nigdzie blisko jeziorka, muszę za basen bulić

    Buziaczki i pochwal się zakupem

  2. #682
    okruszek67 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    NIe jesteście same. Ja jeszcze nie jestem zgrabną laską i chyba długo nią nie będę. Moja waga spadła tylko o 2 kg. Często was odwiedzam ale po pracy jestem tak zmęczona że już nie mam siły na pisanie. A teraz wyruszam już na upragniony urlop. Mam nadzieję że nie przybędzie mi na wadze ani gram. Odpadam na 2 tygodnie. Odezwe się po 16 lipca. POzdrowionka dla Wszystkich i wypoczywajcie bo wkońcu są wakacje Pa

  3. #683
    okruszek67 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie heh:D

    NIe jesteście same. Ja jeszcze nie jestem zgrabną laską i chyba długo nią nie będę. Moja waga spadła tylko o 2 kg. Często was odwiedzam ale po pracy jestem tak zmęczona że już nie mam siły na pisanie. A teraz wyruszam już na upragniony urlop. Mam nadzieję że nie przybędzie mi na wadze ani gram. Odpadam na 2 tygodnie. Odezwe się po 16 lipca. POzdrowionka dla Wszystkich i wypoczywajcie bo wkońcu są wakacje Pa

  4. #684
    MyLifeIsMusic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ceeeeeeeeee
    No Jula wielkie brawa. Naprawde. Ja to bym dzisiaj chociaż nie wiem co, o tej porze nie wstała. Wczoraj zrozum zrobiłam sobie kawe o 23:00 i usnęłam dopiero od tej godziny i 2 coś. Koszmar, nigdy tak nie miałam, a teraz nie wiem co tak ta kawa na mnie zadziałała. Ja już 3 dzień na rygorystycznej diecie ( mam na myśli 1200 kcal) a ćwiczenia nic a nic sie nie garne. Za to po 18 nie jem nic, tylko pije ( chyba nie robie źle?) . I jakoś tak jem że ledwo ledwo dobijam do 1200 kcal. Musze coś kupić, nie wiem jakieś jogurty albo kisiel mało kaloryczny, bo dzisiaj nadrobić musiałam to 4 jabłkami i pól słoika surówki. Bo poniżej 1200 kcal też nie moge zjeżdzać. Ale zobaczymy co to z tego wyjdzie w sobote za niecałe dwa tygodnie. Tak bym już chciała 6 na początku widzieć a na boże narodzeenie bedzie 5 na początku
    Pozdrawiam Cie i Czym sie

    Okruszek , miło że zaglądasz, nie piszemy tylko dla siebie. Ale odwiedz nas po urlopie.
    See you

  5. #685
    jula89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Okruszek to życzę udanego urlopu Baw się i szalej, nie pytaj co dalej

    MyLifeIsMusic z tym niejedzeniem po 18 to robisz bardzo dobrze Hmm to skoro ze sportem u Ciebie kulawo to może też spróbujesz biegać...? Razem zawsze raźniej

    Kurde, rano wstałam i patrzę a tu taka okropna pogoda...deszcz kropił i pokrzyżował moje plany ale muszę to odpracować i trudno się mówi, idę biegać wieczorem. Mam tylko nadzieję, że nikogo nie spotkam i nikt mnie nie będzie widział, bo się wstydzę...
    A jak myślicie, bieganie dużo daje na nogi i brzuch, prawda?

    Kochane piszcie coś, zajrzę tu jeszcze wieczorem zdać relację jak się biegało i czy po drodze nie dostałam zawału z przemęczenia i czy jakiś mega przystojny men nie musiał mnie reanimować metodą usta-usta
    No to chyba tyle, buziaki ;*

  6. #686
    MyLifeIsMusic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jula89
    Okruszek to życzę udanego urlopu Baw się i szalej, nie pytaj co dalej

    MyLifeIsMusic z tym niejedzeniem po 18 to robisz bardzo dobrze Hmm to skoro ze sportem u Ciebie kulawo to może też spróbujesz biegać...? Razem zawsze raźniej

    Kurde, rano wstałam i patrzę a tu taka okropna pogoda...deszcz kropił i pokrzyżował moje plany ale muszę to odpracować i trudno się mówi, idę biegać wieczorem. Mam tylko nadzieję, że nikogo nie spotkam i nikt mnie nie będzie widział, bo się wstydzę...
    A jak myślicie, bieganie dużo daje na nogi i brzuch, prawda?

    Kochane piszcie coś, zajrzę tu jeszcze wieczorem zdać relację jak się biegało i czy po drodze nie dostałam zawału z przemęczenia i czy jakiś mega przystojny men nie musiał mnie reanimować metodą usta-usta
    No to chyba tyle, buziaki ;*
    Ehh u mnie bieganie wogóle odpada. Ludziom by galony na wierzch powychodziły, cała"wieś" ( tak mówie na moje miasteczko) by zaraz wiedziała, a nie nie. Kurde nudzi mi sie, ani słonecko u mnie tez nie ma poopalac sie nie można. Napisze cos wiecej wieczorkiem, teraz za bardzio nie wiem co :]. Pozdrowionka i Miłego dzionka

  7. #687
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja mam jeszcze sesję, masakra, uczę się kilkanaście godzin dziennie i wysiadam... ciągle chce mi się jeść, o ćwiczeniach jakikolwiek nie ma mowy, nawet nie chodzi o brak czasu, ale lenistwo... wpadłam w wir nauki i wiem, ze pół godziny mnie nie zbawi, które mogłabym poświęcić na bieganie, ale jak widać wolę iść do lodówki i sobie upichcić coś dobrego, albo do sklepu po czekoladę... :P

    i tak utyło mi się 1 kg, ale właśnie dzisiaj koniec z tym :P a rower, bieganie za ponad tydzień zacznę, po egzaminach...

    także ważę 63 kg i czeka mnie z miesiąc diety 1300 kcal

    pozdrawiam serdecznie

  8. #688
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja mam jeszcze sesję, masakra, uczę się kilkanaście godzin dziennie i wysiadam... ciągle chce mi się jeść, o ćwiczeniach jakikolwiek nie ma mowy, nawet nie chodzi o brak czasu, ale lenistwo... wpadłam w wir nauki i wiem, ze pół godziny mnie nie zbawi, które mogłabym poświęcić na bieganie, ale jak widać wolę iść do lodówki i sobie upichcić coś dobrego, albo do sklepu po czekoladę... :P

    i tak utyło mi się 1 kg, ale właśnie dzisiaj koniec z tym :P a rower, bieganie za ponad tydzień zacznę, po egzaminach...

    także ważę 63 kg i czeka mnie z miesiąc diety 1300 kcal

    pozdrawiam serdecznie

  9. #689
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj w sklepie, przy stoisku ze słodyczami chodziłam jak opętana, łaziłam tam i z powrotem, wracałam, gapiłam się, aż pani ekspedientka dziwnie patrzyła jakbym kombinowała jakąś kradzież ale w końcu nic nie kupiłam i jestem z siebie dumna

  10. #690
    Guest

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny...wrocilam...wiem, wiem, pewnie ochrzantus dostane...ale chyba mnie zrozumiecie...
    Kurcze dzialo sie u mnie ostatnio sporo...Ale wierzcie mi, ze czytac, czytalam..jednak wieczorami albo po pracy naprawde nie mialam sily juz nic napisac W ogole jakos tak malo czasu mialam. W pracy koniec miesiaca, a trakze koniec roku szkolnego, wiec siedzialam po godzinach, zeby ze sprawozdaniem wyrobic sie w czasie, ajjj mowie Wam ZAJOB ...ale przynajmniej dzieki temu nie myslalam w ogole o jedzeniu. Hmm...przyznam , ze kilka ray zdarzylo mi sie zgrzeszyc jakiegos słodkoscia schrupac, ale nie wplynelo to na moja wage..no i teraz znow trzymam sie w ryzach...
    No jesli chodzi o wage...pokazuje 63 (tak bez żadnych wahań )...czyli jakos kulam sie do przodu...
    No i co najwazniejsze w zyciu osobistym tez mi sie poukladalo. Kochaniutkie...ostatnio jak pisalam wylapywalam roznego rodzaju doly i takie tam...Ale koniec z tym...postanowilam sobnie , ze koniec z tym, pozakanczam wszystkie stare sprawy , znajomosci...ktore mialy na to wplyw i zaczne cos nowego...zmienie odrobine swoje zycie... No i prosze...jak na zawolanie , stalo sie cos co pomoglo mi w tym. Pozanalam kogos Kurcze od dwoch tygodni jestem chyba najszczęśliwszą osobą na świecie Historia moze troche dziwna...a moze poprosrtu tak mialo byc Hmmm...kiedys moze Wam napisze..narazi8e nie chce zanudzac ...Najwazniejsze , ze jestem szczesliwa, wesola i w koncu ciesze sie z zycia :P Nic innego sie nie liczy...

    Poza tym przez ostatni czas (dluugi weekend po Bozym Ciele) zaliczylamn Sopot (morze), jeździlam nad jeziorko, jakies imprezki (na jednej znalazlam wlasnie swoje szczęście :P ) i w ogole zaczelam prowadzic dosc aktywny tryb życia

    A hh jak superek , kidy wszystko sie uklada. Moja dietka to juz nie dieta tylko poprostu moj indywidualny tryb odzywiania i ja takze bardzo polubilam Z ćwiczeniami moze troche sie opuscilam...ale nadrabiam to "innymi wygieciami" wiec tak zupelnie bierna nie jestem :P
    Hmm...ciekawe jeszcze ile czasu zejdzie mi dobivcie do 60, bo wiecie - niby to tylko 3 kilogramy, ale gdyby ich nie bylo to juz calkiem bylo by idealnie
    Noo a w sierpniu czekaja mnie 2 wesela :P 5. i 19. ...chcialabym wygladac , no moze nie olsniewająco, hehe :P , ale przynajmniej ładnie

    Jeszcze raz przepraszam za tak dlugą moją nieobecnosc...ale wiem Kochaniutkie , ze jesli nawet, to i tak nie bedziecie sie dlugo na mnie gniewaly
    Pozdrawiam Was mocniutko!

Strona 69 z 80 PierwszyPierwszy ... 19 59 67 68 69 70 71 79 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •