Pgosiuj jak mogłaś o nas zapomnieć? Wstydź się. Żartuję oczywiście
U mnie dietka dobrze, aż sama się dziwię. To dopiero 3 dni, ale cieszę się bo nie ciągnie mnie do słodyczy. Przez ostatni tydzień to nie mogłam się opamiętać tak mi się chciało. A teraz jak ręką odjął.
A zjadłam dzisiaj:
Pasta z wędzonej makreli, twarogu i jogurtu naturalnego z warzywami
Jogurt do picia
2 kromki chleba z pomidorem i papryką
Makaron z sosem pomidorowym
Jabłko
Był też dzisiaj aerobik, wyczerpujący ale bardzo taneczny Fajniutko było, fajniutko
A wiecie co? Dzisiaj koleżanka mojej współlokatorki była u nas i powiedziała, że chuda jestem Oczywiście przesadziła, ale chyba źle nie jest. Chociaż mi się wydaje inaczej. Mam grube uda i wstrętne boczki, ale wiadomo ja to jestem mega krytyczna wobec siebie, więc też trochę przesadzam. No ale nie jest tragicznie
Zobaczymy co waga pokaże w sobotę. Już chciałam się dzisiaj ważyć, ale się powstrzymałam. Do soboty wytrzymam może będzie lepszy efekt